Więc tak przyjechałyśmy do bardzo pięknego hotelu i się zameldowaliśmy i się okazało że dali nam kartę do pokoju chłopaków z One Direction. Byłyśmy bardzo zdziwione, że na stole są ich zdjęcia ale pomyślałyśmy, że może tam byli i akurat hotel zostawił. Za jakieś 5 minut oni właśnie przyszli. Byli tak samo zdziwieni jak my, że jesteśmy w ich pokoju. Zadzwoniliśmy po obsługę hotelową i przyszła za jakieś 20 minut. W tym czasie się poznaliśmy. Po tym jak się przeniosłyśmy do pokoju obok przyszli i zaproponowali nam żebyśmy poszły z nimi na nagranie nowej piosenki. Strasznie się ucieszyłyśmy (bo to jest nasz najlepszy zespół) i poszłyśmy. Po nagraniu zrobiłyśmy sobie z nimi zdjęcia i dali nam autografy. Okazało się, że mają za kilka dni koncert i nas zaprosili. Miałyśmy miejsca w pierwszym rzędzie i wejściówki z kulisy. Byłyśmy z nimi równy tydzień. Po powrocie do domu byłyśmy takie zachwycone, że ich poznałyśmy. :) Szkoda, że to był tylko sen. :( :(
Chciałabym żeby to się stało naprawdę :)
zdjęcie: google grafika
Wika :)
Ty śfirze :)
OdpowiedzUsuńale ja naprawdę bym chciała żeby to się zdarzyło <3
OdpowiedzUsuńMówię, że śfir. :)
OdpowiedzUsuń