niedziela, 14 kwietnia 2013

Imagin z Louisem cz.2 +18

Ciąg dalszy mojego imagina z Louisem :)

Wieczorem
Siedzicie w trójkę w salonie i oglądacie ciekawą komedie. Ty siedzisz wtulona w Louisa.
-Mamo mogę iść do pokoju? -zapytała twoja czternastoletnia córka
-A dlaczego chcesz iść?
-(T.I) daj jej iść. Musi porozmawiać ze swoim chłopakiem-lekko się zaśmiał
-Tato-zrobiła groźna minę.
-Dobrze dobrze możesz już iść.- Pocałowała cię w policzek
-Czemu tak łatwo jej ustępujesz?
-Bo chciałem cię mieć tylko dla siebie –pocałował cię. Ty odwzajemniłaś pocałunek. Zaczęliście się namiętnie całować a po chwili do pokoju weszła Lucy.
-Jakie to słodkie. Jak ją usłyszeliście to od razu oderwaliście się od siebie i zrobiliście się cali czerwoni. Nic nie powiedzieliście. Film skończył się po półgodziny. Poszliście na górę i położyliście się na łóżko.
-(T.I) pamiętasz co mi obiecałaś?
-Pamiętam.
Louis powoli zaczął zdejmować z ciebie ubrania. Robił to tak zmysłowo ja wtedy. Najpierw zdjął twoją bluzkę a potem stanik. Zaczął pieścić twoje piersi po czym twoje sutki momentalnie stwardniały. Pocałował cię. Schodził niżej. Rozpiął twój rozporek a spodnie ściągnął momentalnie. Postanowiłaś nie byś gorsza i też ściągnęłaś jego spodnie. Widać było wybrzuszenie na jego kroczu. Uśmiechnęłaś się od ucha do ucha. Ściągnęłaś bokserki a twoim oczom ukazał się duży przyjaciel Louisa. Wzięłaś go do ręki i zaczęłaś poruszać w przód i w tył. Twój ukochany pojękiwał. Teraz wzięłaś go do buzi i dalej poruszałaś w przód i w tył. Co chwilę spoglądałaś na chłopaka a w jego oczach były iskierki radości. Poruszałaś się mocniej.
-(T.I) O takk.  – Z prośbą twojego ukochanego zaczęłaś poruszać się mocniej. Chłopak w końcu nie wytrzymał i spuścił w tobie swoje soki.
-Teraz to ja przejmę stery. Pozwolisz?
-Jasne. –Wtedy kompletnie się mu oddałaś.
Zmysłowo ściągnął twoje koronkowe majteczki. Zaczął bawić się twoją łechtaczką. Nie mogłaś już wytrzymać
-Louis wejdź we mnie!
-Jeśli ładnie poprosisz…
-Proszę już nie mogę wytrzymać . Wtedy Louis gwałtownie w ciebie wszedł. Krzyknęłaś. O bożee Louis. Poruszał się coraz mocniej i gwałtowniej. Ty jęczałaś z wrażenia. Po kilku minutach czułaś jego soki w tobie ale on nie przestawał, dalej poruszał się tak zmysłowo. Teraz ułożyliście się w pozycję 69. On włożył w ciebie dwa palce i się nimi poruszał. Potem przestał i wziął cię na pieska. Wiedział, że nie za bardzo lubisz tą pozycję więc włożył w ciebie swojego przyjaciela bardzo delikatnie. Poruszał się teraz bardzo delikatnie. Przestał po chwili i znowu wszedł w ciebie od przodu. Krzyknęłaś.
-O boże Louis jaki ty jesteś dobry.
-Nie mogę zaprzeczyć ale ty też jesteś niesamowita kotku.
Louis dalej w siebie wchodził a ty krzyczałaś  jego imię.
-Ja wiem, że wy lubicie to robić ale moglibyście czasami robić to ciszej. Dzieci w naszym wieku jeszcze nie śpią, więc…- powiedziała Lucy stojąc w drzwiach.
-Lucy a co ty tu robisz- powiedział Louis klęcząc nad tobą i robiąc wielkie oczy.
-No wiesz przez wasze krzyki to raczej nie da się zasnąć.
-Lucy idź do swojego pokoju-powiedziałaś rzucając w nią poduszką.
Po tym jak Lucy poszła do swojego pokoju zaczęliście się śmiać.
-O boże jak my mogliśmy się tak zachować.
-(T.I) przecież ona też będzie to robiła.
-Ale chyba nie musiała widzieć jak my to robimy
-Tak nie musiała- pocałował cię w usta bardzo namiętnie i zasnęliście w swoich objęciach.

Dokończenie imaginu... Wiem, że +18 ale myślę, że wam się spodoba :* 



Wika :)

2 komentarze:

  1. Podoba się...
    Ja się dziwię, że pod takim zaje**istym imaginem nie ma ani jednego komentarza. Właśnie to zmieniam ;) / Gośka

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie no. Nie mogłam ze śmiechu. Najlepsze było to jak ich córka to widziała

    OdpowiedzUsuń

function disableSelection(target){ if (typeof target.onselectstart!="undefined") //IE route target.onselectstart=function(){return false} else if (typeof target.style.MozUserSelect!="undefined") //Firefox route target.style.MozUserSelect="none" else //All other route (ie: Opera) target.onmousedown=function(){return false} target.style.cursor = "default" } disableSelection(document.body)