piątek, 10 maja 2013

Imagin z Niallem +18 dedykacja

Skończyłam tego imagina. Naprawdę długo nad nim myślałam. Myślę, że wam a w szczególności Paulinie się spodoba bo to dla niej go dedykuje <3 Jest dość długi bo na Wordzie zajęło to cztery strony i zastanawiałam się czy nie rozdzielić na dwie części ale zostałam przy jednej. ;D
Jeszcze jedno... Proszę was o komentarze. Wystarczy zwykłe "jest super" albo "nudne czy nie podoba mi się". To się dla mnie naprawdę liczy bo nie wiem czy mam dalej prowadzić tego bloga <3

Specjalnie dla ciebie Paulina ;D



Z chłopakami znacie się dobrych kilka lat. Gadasz ze swoją kumpelą o chłopakach.

K: (T.I)… Niall naprawdę nigdy tego nie robił ?? Na serio ?

T: No nie naprawdę. On cały czas powtarza, że chce to przeżyć z tą wyjątkową dziewczyną. Z tą która zostanie z nim na zawsze, z którą będzie miał rodzinę i dzieci.

K: On ci się podoba, prawda ?

T: Ty nie wiesz jak bardzo. Odkąd go poznałam. Czułam coś do niego. Ale myślałam, że to zauroczenie tak jak z prawie każdym chłopakiem. Ale on jest inny. Taki czuły i w ogóle.

K: To poflirtuj z nim. Może on czuje do ciebie to samo.

T: Myślisz, że nie próbowałam. Cały czas do niego jakieś miłe słówka typu „Ale jesteś słodki”.

K: Może on to odbiera po przyjacielsku. Przecież znacie się od kilku lat.

T: To prawda…

K: Może zrób coś takiego co by było jednoznaczne.

T: A wiesz to jest bardzo dobry pomysł. Nawet mam plan. Dzisiaj chłopaki idą na imprezę. Tam sobie potańczę z Niallem. Ubiorę się tak wyzywająco i w ogóle.

Jednak to co wymyśliłaś nie powiodło się…

-Przed wyjściem na imprezę-

Z: To jaki klub dzisiaj wybieramy ??

H: Może ten nowy co niedawno otworzyli ? Może poderwę jakąś laseczkę co mi sprawi przyjemność tej nocy. (Tylko on i Niall nie mieli pary). Co wy na to ?

Lo , Li i Z: Nam pasi.

Lo: Chociaż my nie będziemy wyrywać laseczek, bo mamy swoje,

H: No tak, tak.

N: Ja dzisiaj nie idę. Nie chcę mi się. Zmęczony jestem.

T: Ja chyba też nie pójdę, bo coś się źle czuje. Ale wy idźcie.

H: Na pewno nie chcecie iść ?

T i N: No nie !!

Tak naprawdę to zmyśliłaś tą historię, że cię coś boli by posiedzieć cały wieczór z Niallem. Chociaż widujecie się codziennie bo z nimi mieszkasz to i tak. Tak sam na sam jest lepiej. Pożegnaliście się z chłopakami usiedliście przed telewizorem i zaczęliście oglądać jakiś bezsensowny film. On usiadł po jednej stronie kanapy a ty po drugiej.

N: (T.I) chodź bliżej. Boisz się mnie – przy tym się zaśmiał

T: No oczywiście, że nie. – i przysunęłaś się do niego

Zaczęliście rozmawiać bo film wam się nie podobał. Nagle z ust tak po prostu ci się wyrwało.

T: Czy myślałeś kiedyś by ze mną być?

N: No wiesz (T.I)…

T: Nie sorki nie powinnam tego mówić. – zrobiłaś smutną minę

N: To nie tak. Bo ty no ty…

T: No co ja ?

N: Bo ty mi się zawsze podobałaś. Dla ciebie nie spotykałem się z innymi dziewczynami. Jak cię poznałem to od razu się zakochałem. Wiedziałem, że ty jesteś inna niż wszystkie dziewczyny. Z tobą mogę porozmawiać na wszystkie tematy. I wiem nie powinienem tego mówić bo to zniszczy naszą przyjaźń ale ja po prostu już nie mogę tego ukrywać.

T: Ty też mi się strasznie podobasz. Jak cię poznałam to wiedziałam, że z tobą mogę być przez całe życie. Ale wmawiałam sobie, że to tylko zauroczenie i za chwilę mi to przejdzie. Jednak nie. Ja cię kocham. Próbowałam z tobą flirtować i w ogóle, żeby dowiedzieć się czy ty coś odwzajemniasz. Ale ty chyba tego nie widziałeś albo uznawałeś to za przyjacielskie powiedzenie

N: Ja właśnie to widziałem. Ale tak samo jak ty myślałem, że robisz to po przyjacielsku. Te miłe słówka i w ogóle. Bałem się do ciebie podejść i poflirtować z tobą bo myślałem, że źle to odbierzesz

T: Dobra to już nic nie mów tylko mnie pocałuj.

Niall zbliżył się do ciebie,  wziął twoje policzki w jego delikatne dłonie i pocałował romantycznie. Ten pocałunek przerodził się coraz namiętniejszy pocałunek. Wasze języki tańczyły po prostu. Włożyłaś rękę pod bluzkę Niallera i jeździłaś zmysłowo po jego torsie. On chyba wiedział o co ci chodzi i powoli zaczął zdejmować z ciebie wszystkie rzeczy. Na pierwszy ogień poszła bluzka i stanik. W ogóle nie miał z nim problemu. Gdy zobaczył twoje piersi w jego oczach były iskierki, takich których nigdy nie widziałaś. Zaczął je delikatnie masować. Następnie zdjął twoje spodenki i stringi. Całował się we wszystkie zakamarki twojego ciała. Od ust schodził w dół. Niespodziewanie włożył w ciebie dwa palce bez ostrzeżenia. Krzyknęłaś.

N: Oj (T.I) przepraszam

T: Rób dalej… To tylko na początku boli a potem sprawia dużą przyjemność.

Zrobił tak jak mu kazałaś. Bardzo się poruszał. Ledwo mogłaś złapać oddech. Jęczałaś a jemu to sprawiało bardzo dużą przyjemność i motywację do dalszej pracy. Wyjął z ciebie palce i delikatnie przysunął się do ciebie. Ty pocałowałaś go a następnie zaczęłaś go rozbierać. Najpierw koszulkę a potem spodnie. Gdy zobaczyłaś wypukłość w jego bokserkach zaśmiałaś się pod nosem.

N: No co mój przyjaciel z niecierpliwością czeka by być w tobie.

T: To sobie jeszcze trochę poczeka.

Zdjęłaś jego bokserki. Do ręki wzięłaś jego ogromnego irlandzkiego przyjaciela. Zaczęłaś poruszać w przód i w tył. Chłopak odsunął głowę to tyłu. Znudziło ci się poruszanie ręką więc teraz wzięłaś go do swoich ust. Poruszałaś energicznie w przód i w tył. Niall momentami pojękiwał. Po chwili powiedział:

N: Już wystarczy teraz ja cię będę zadowalał.

Zaczął cię całować od góry do dołu.

T: Niall proszę wejdź we mnie.

N: (T.I) proszę poczekaj jeszcze chwilę. Czekałem na to kilka lat.

T: Dobrze…

Jeszcze chwilę cię całował aż nieoczekiwanie wszedł w ciebie bardzo mocno i gwałtownie. Ty krzyknęłaś a on się tylko uśmiechnął. Poruszał się bardzo zdecydowanie i mocno. Ty krzyczałaś i jęczałaś bardzo głośno. Na pewno już cała dzielnica wie, że uprawiacie sex. Gdy już prawie dochodziliście przekręciłaś was tak, że Niall był na dole. Zaczęłaś go na początku ujeżdżać a potem gwałtownie nabiłaś się na jego członek. Podnosiłaś się i opadałaś. Krzyczeliście na zmianę swoje imiona. Padło też kilka przekleństw. Szczytowaliście… Potem Niall znowu cię przekręcił, że byłaś pod nim. Teraz to jak najmocniej umiał wpychał swojego penisa w twoją dziurkę. Uderza w twój punkt „G”.

N: Mała a teraz krzycz moje imię! – zaczął poruszać się coraz szybciej i mocniej

T: Ohh takk Niall ! Niall ! Niall ! Ohhh…

W tym samym czasie gdy wy dochodziliście do domu weszli Harry i Zayn. Louisa i Liam nie było, ponieważ zostali u swoich dziewczyn.

H: Patrz Zayn. – Zatrzymali się pośrodku salonu.

Z: O ja pierdole. Niall posuwa jakąś laskę.

H: No proszę, proszę. Ja tu dzisiaj żadnej laski nie zaliczyłem. A tu nasz Horanek… No tego się ni spodziewałem.

Oni tak stali w tym salonie i się na was patrzyli a wy nawet ich nie zauważyliście. Doszliście razem i opadliście na łóżko.

N: (T.I) kocham cię.

Z: O ja pierdole to (T.I)

H: No, no… fju fjuu

Wy wstaliście i ich zobaczyliście. Normalnie zamurowało was. Na szczęście ubrałaś już swoje stringi, więc nie byłaś całkiem naga. Ale nie przejmowałaś się tym i przeszłaś obok nich obojętnie i poszłaś do swojej sypialni.

H: Łoho… Zayn weź mi coś powiedz, czy on właśnie posuwał (T.I) ? Naszą (T.I) ??

N: Czy to coś złego ?? Teraz już wiem, że to jest idealna dziewczyna pod każdym względem. W łóżku też jest zajebista.

H: No teraz to dopiero musicie być zmęczeni po takiej nocy.

Z: No ja nie wątpię. – Niall od nich odszedł i poszedł do ciebie do sypialni.

H: Ej ale (T.I) ma zajebiste ciało. Normalnie chciałoby się ją wyruchać. I te piersi.

Z: Czy ciebie kompletnie popieprzyło ? Przecież możesz mieć każdą laskę. Nie rób tego Niallowi.

H: Nie, nie popieprzyło mnie. Ale przyznaj ciało ma zajebiste.

Z: No faktycznie ma.

H: Może kiedyś na trójkącik się wkręcę do nich – zaśmiał się

Z: Głupi jesteś. –popukał się w głowę.

-W tym samym czasie-

Niall przyszedł do ciebie do pokoju. Położył się obok ciebie na łóżku i powiedział:

N: Jesteś taka cudowna. Kocham cię. Ale wiesz, że zapomnieliśmy się zabezpieczyć?

T: Ty też jesteś cudowny. Rzeczywiście

N: Musimy do powtórzyć choćby jutro.

T: Powtórzymy. Obiecuję ci to. Ale tym razem z gumką –Pocałowałaś go w usta.

N: Tak. Możemy to zrobić z gumką. – Przytulił cię, pocałował w czoło a potem zasnęliście w swoich objęciach.

----------------------
Niedługo dodam kolejną dedykację... Będzie ona z Louisem <3 też dla Pauliny (ale nie wiem czy tej samej, raczej nie) :D



Wika :D

5 komentarzy:

  1. BOOOSKIE :D
    PLOOOSE O DEDYKA !!!
    Dla
    ~Miskax3
    O HORANKU !!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuje ci ; * *
    Teraz czekam na kolejne ; )
    Następny trojkacik z z Niallem i Hazzą?
    I na koniec... normalny ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. No kochana . przeszlas sama siebie :) /uczuciovo

    OdpowiedzUsuń
  4. Superrr!!!!!!

    OdpowiedzUsuń

function disableSelection(target){ if (typeof target.onselectstart!="undefined") //IE route target.onselectstart=function(){return false} else if (typeof target.style.MozUserSelect!="undefined") //Firefox route target.style.MozUserSelect="none" else //All other route (ie: Opera) target.onmousedown=function(){return false} target.style.cursor = "default" } disableSelection(document.body)